Przez drzwi otwarte z boku, ku sieni, słychać huczne weselisko, buczące basy, piskanie skrzypiec, niesfor­ny klarnet, hukanie chłopów i bab i przygłuszający wszystką nutę jeden melodyjny szum i rumot tupo- tających tancerzy, co się tam kręcą w zbitej masie w takt jakiejś ginącej we wrzawie piosenki…. I cała uwaga osób Wielkie SERCE, łuk brama z żarówkami LED na wesele. 9450, 00 zł. dostawa za 21 dni. 259,88 zł x 50 rat. raty. sprawdź. 1 - 32 z 32 ofert. 1. z. Jeśli chcesz zrobić wrażenie na swoich gościach, udekorowanie bramy weselnej migoczącymi światłami i aranżacjami kwiatowymi może być świetnym pomysłem. Te aranżacje łączą tradycyjny i nowoczesny wystrój i sprawią, że Twoi goście poczują się wyjątkowo. Czytaj dalej, aby odkryć wiele sposobów na udekorowanie bramy weselnej. Ponadto modlił się też do Matki Bożej Szkaplerznej, którą miał na szkaplerzu otrzymanym od matki. Dwa lata był na wojnie. Przeszedł przez Mińsk, Smoleńsk, Brześć, Lwów i Kijów, skąd po rozbiciu oddziału wrócił pod Warszawę. Później wiele razy opowiadał mi o tym, co przeżył i Komu zawdzięcza ocalenie. Boska komedia - streszczenie krótkie. Podróż Dantego rozpoczyna się w nocy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek 1300 roku. Mężczyzna ma trzydzieści pięć lat. Znajduje się w ciemnym lesie, gdzie drogę zastępują mu trzy bestie: pantera (zmysłowość), lew (pycha) i wilczyca (chciwość). Kup: Brama weselna za 200,00 zł w mieście Iwanowice Małe. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów Po 1961 r. odgrodzono ją m urem berlińskim i tym samym stała się niedostępna dla mieszkańców i turystów. Można ją było oglądać jedynie z daleka. Spektakularne wydarzenia z listopada 1989 r. nadały jej nowe znaczenie jako symbolu zjednoczonego miasta. Wizerunek Bramy Brandenburskiej widnieje bowiem na rewersach niemieckich monet Q3Ub8c. Podobnie jak wiele tradycji weselnych w Polsce, obyczaj bram weselnych narodził się na wsi. Był to zwyczaj piękny i kolorowy. Okoliczni mieszkańcy radośnie zagadywali Państwa Młodych odgrywając scenki i oczekując zapłaty. Liczyła się inwencja i pomysłowość takich scen. Myślę, że można śmiało powiedzieć, że bramy weselne to jeden z najbardziej znanych obyczajów związanych z weselem. Na pewno każdy z Was widział kiedyś ludzi odgrywających tradycyjne scenki i zatrzymujących pojazd Młodych. W ostatnich latach zauważalny jest powrót do kolorowych i pomysłowych rozwiązań. Dowodem na to jest mnóstwo filmów na YouTube i galerii zdjęć w Internecie. Oczywiście najprostszym sposobem na zorganizowanie bramy (znany jest z pewnością mieszkańcom miast) jest zatrzymanie pojazdu Pary Młodej z własnym alkoholem i kwiatami dla Panny. Wskazany jest także stolik oraz wstążka służąca do zatrzymania Młodych. Osoby odpowiedzialne za ustawienie bramy weselnej składają życzenia i ustalają ze świadkiem Pana Młodego wysokość okupu. Ta może być rozmaita, lecz najczęściej Młodzi wykupują się wódką (dla dorosłych) i cukierkami dla dzieci. Na koniec, według tradycji, świadek wypija zaoferowany mu kieliszek alkoholu. Bramę ustawiają na ogół znajomi, chociaż spotkałem się z opinią że nie powinno to być najbliższe otoczenie Młodych. Najlepiej, aby byli to znajomi, którzy nie uczestniczą w weselu. Warto zapoznać się z nagraniami (odnośnik powyżej) aby mieć pewną wizję postawienia Bramy. Należy pamiętać, że zbyt intensywne negocjacje ze Świadkiem mogą być frustrujące. Nie wolno zatem do tego dopuścić, pamiętając o takich niuansach jak charakter Młodych i ich nastawienie do podobnych obyczajów. Oczywiście docenia się najbardziej przemyślane ustawienie Bramy Weselnej. Dlatego też warto przygotować przebrania i zabawne scenariusze, aby uniknąć nudnego i wtórnego odegrania scenki negocjacji ze świadkiem. Można tych negocjacji nawet uniknąć, umiejętnie planując zabawę. W związku z tym gorąco zachęcam do zorganizowania tej tradycji z humorem i wyczuciem! Widok (6 lat temu) 17 września 2015 o 10:09 Ktoś zna może to miejsce, przetestował na własnej skórze i może wyrazić swoją opinię? Przeszukałam już chyba całe forum i cisza :( 0 0 ~dasa (6 lat temu) 21 września 2015 o 21:08 To nowy obiekt dlatego nie znajdziesz opinii 2 0 ~Kamila (6 lat temu) 9 stycznia 2016 o 12:43 Byłam tam na weselu we wrześniu tego roku. Właściciele przemili, szef kuchni genialny. Poza tym jadłam tam kilka razy w restauracji i zawsze czułam się jak w wykwintnej restauracji. Sala spora, jedynym minusem dla mnie były okrągłe stoliki, choć wiem że jest opcja 4 rzędów ław. Duży, drewniany parkiet i naprawdę wielkie łazienki. Jak dla mnie ekstra! 4 0 ~pannamłoda (6 lat temu) 5 marca 2016 o 20:03 Korkowe ok ale talerzykowe troche przesada 2 0 ~Szredi (6 lat temu) 17 stycznia 2016 o 21:49 Nasze wesele odbędzie sie w czerwcu tego roku właśnie w Zielonej Bramie :) Wlascicielka oraz Szef Kuchni przemili, widać ze bardzo zależy im na zadowoleniu klienta. Mieliśmy przyjemność gościć w restauracji gdzie dania komponowane są przez tych samych kucharzy, co te weselne i nie ma sie do czego przyczepić. Jest przepysznie ! Warto wiedzieć, że w tym miejscu ustalone są pewne standardy od których nie ma odstępstw np. na poprawinach jest nowe menu, nie podaje się potraw z wesela, obowiązuje korkowe i talerzykowe, wiec tort i wódkę bardziej opłaca sie zamówić w sali weselnej. Sala jest przepiękna, bardzo przestronna. My zdecydowaliśmy sie na okrągłe stoły, ale jest możliwość wyboru tradycyjnych. W ofercie są także przepyszne nalewki i szeroka gama kulinarnych atrakcji dodatkowych np. Stół wiejski, stół z lemoniada, nalewkami, słodyczami etc. Nie starają sie naciągnąć klienta- planowaliśmy dokupić danie dodatkowe, a zapewniano nas, ze to co jest w menu na pewno wystarczy. Dania przypadają po 1 sztuce dla każdego, a menu jest naprawdę bogate. 2 3 ~Bartek (6 lat temu) 7 lutego 2016 o 17:16 Witam, my również zastanawiamy się nad organizacją wesela w Zielonej Bramie. Mam pytanie czy latem zapachy w związku z pobliską stadniną konną nie są nieco nieprzyjemne? Dzięki z góry za odpowiedź :) 0 0 ~abc (6 lat temu) 26 kwietnia 2016 o 09:48 Miałam tam wesele w 2015 i radze bardzo uważać Mimo ,że z początku wszyscy są przemili, uprzejmi i da się z nimi ustalić wszystko, to niestety samo wesele nie wypada już tak rózowo. radzę bardzo zwracac uwagę na kosztorys i finalną cenę ( doliczane są rózne dodatkowe koszty). Sporo niedociągnięć w trakcie wesela niestety. Jednak miejsce jest piękne i jest wspaniale jedzenie 5 0 ~abc (6 lat temu) 26 kwietnia 2016 o 09:57 do tego można praktycznie wszytko samemu załatwić typu muzyka , nagłosnienie, dekoracja itp co jest dużym plusem 0 0 ~Iwona (6 lat temu) 26 kwietnia 2016 o 12:09 No właśnie obawiam się kosztów (ukrytych) np. napoje okażą się jedzenia jest wystarczająco? 2 1 (6 lat temu) 27 kwietnia 2016 o 10:10 Możesz napisać o jakie niedociągnięcia w trakcie wesela chodzi? Sama mam tam niedługo wesele, chciałabym wiedzieć na co uważać ;) Ciekawa właśnie jestem o jakie ukryte koszty chodzi - korkowe, talerzykowe, opłata za pokrowce i napoje - to wiadomo. Coś jeszcze okazało się 'już po fakcie' że tak powiem? Cena za napoje jaką nam podano nie jest jakaś rażąco wygórowana. 0 0 ~abc (6 lat temu) 27 kwietnia 2016 o 14:30 proszę o podanie maila 0 0 (6 lat temu) 27 kwietnia 2016 o 14:57 surfis@ 0 0 ~aga (4 lata temu) 2 listopada 2017 o 17:51 czy ja tez moge porposic o to info, mozesz mi tylko podeslac email co poprzdnio wysllales, dziekuje agatyszk@ 0 0 ~Iwona (6 lat temu) 27 kwietnia 2016 o 20:49 Anka282t@ ja tez proszę o info 0 0 ~Maria (6 lat temu) 1 maja 2016 o 10:57 Mam tam wesele w lipcu tego roku. Do tej pory słyszałam i dalej słyszę bardzo pozytywne opinie o Zielonej Bramie Przed podjęciem decyzji obdzwoniłam wszystkie Młode Pary mające tam wesele w 2015 roku ( telefony udostępnili mi właściciele) . Czy coś mnie ominęło :( Proszę także o info sopot142@ 0 0 ~Maria (6 lat temu) 3 maja 2016 o 08:45 Dostałyście odpowiedź, bo do mnie nic nie przyszło :( ??? 0 0 ~abc (6 lat temu) 9 maja 2016 o 12:37 przepraszam, nie przesłałam maila. Nie chce nikogo denerwować skoro i tak wesele macie już zaplanowane, a miejsce jest fajne. Radzę dokładnie przeanalizowac umowę i uzgodnić wszyskie szczegóły i dodatkowe opłaty. poza korkowym, talerzykowe, opłata za pokrowce należy sobei dodać np opłatę za zabrudzenie sali . Maria na pewno nie dodzoniłas się do wszytkich. Ogólnie Zielona Brama jest pieknym miejscem ze świetną kuchnia, ale warto się przygotowac ,że mogą wystąpić niedociągnięcia 0 0 ~mnk (6 lat temu) 10 maja 2016 o 11:50 Jak to zabrudzenie sali?tzn sprzątanie po weselu? 0 0 ~ania (6 lat temu) 10 maja 2016 o 15:27 jestem przerazona 0 0 ~mnk (6 lat temu) 11 maja 2016 o 09:10 Mam szczegółową umowę, nic nie ma tam o sprzątaniu. Może wyrządzone szkody przez gości??? 0 0 (6 lat temu) 29 czerwca 2016 o 15:20 Mieliśmy ponad miesiąc temu wesele w Zielonej Bramie. Zarówno my, jak i goście jesteśmy zachwyceni, a wspomnienie Zielonej Bramy na zawsze pozostanie wszystkim w pamięci :) Miejsce jest przepiękne, sala wygląda zachwycająco zarówno za dnia (zewsząd wpadająca do środka zieleń i promienie słońca wyglądają naprawdę nieziemsko :)), jak i wieczorem kiedy zapalone są światła :) Jedzenie przepyszne, jest go zdecydowanie wystarczająco. Szef Kuchni obecny na Sali i podchodzący do gości robił furorę. W naszym przypadku nie było żadnego problemu z rozliczeniami. Zapłaciliśmy dokładnie tyle, ile było ustalone, oprócz umowy wszystkie pozostałe uzgodnienia były mailowe. Cena za napoje okazała się niewielka, jest korkowe, ale wódkę i tak opłaca się kupić samemu. Z właścicielami w wielu kwestiach można się dogadać, chętnie idą na rękę. Jeżeli ktoś szuka niebanalnego miejsca na wesele i ma dość sztampy, to na pewno będzie zadowolony z Zielonej Bramy :) 2 2 ~Monika (6 lat temu) 30 czerwca 2016 o 14:13 A na ile osób mieliście wesele? 0 0 ~gość weselny (6 lat temu) 12 lipca 2016 o 21:19 Byłam na weselu w tym roku i mam mieszane odczucia. Samo przyjęcie weselne - rewelacja. Jedzenia dużo, bardzo smaczne, pięknie podane, obsługa miła, itp. Niestety cały urok wesela popsuły poprawiny. Na poprawinach podano jedno nowe (oczywiście dodatkowo płatne) oraz stół "kaszubski" (tez dodatkowo płatny). Oprócz tego kuchnia nie podała nic z tego co zostało z wesela. Podano jedynie resztkę tortu weselnego i nic więcej z ciast, a około 100 gości obsługiwał jeden kelner. Radzę bardzo dokładnie spisywać umowę co do kropki, albo robić w tym miejscu tylko wesele bez poprawin. 7 1 ~ada (6 lat temu) 13 lipca 2016 o 08:49 Przyjęcie weselne - OK, poprawiny PORAŻKA !!!! na sali 100 głodnych osób, nerwowy, bucowaty kucharz najpierw twierdził że żadne jedzenie z wesela nie zostało, gdy "ktoś" podpowiedział że w kuchni na dole jest - to podał wszystko w jednej skrzyni, w plastikowych pudełkach , zimne !!! :-( żadnego ciasta, jedyna nowa potrawa na ciepło to zupa do której zabrakło chleba i nie miał kto po chleb do sklepu iść ..... poprawiny były uwzględnione w umowie ......... 4 2 ~MN (6 lat temu) 17 lipca 2016 o 14:10 Sama mam tam wesele w przyszłym roku i nie wiem skąd to oburzenie bo Młoda Para podpisując umowę wiedziała, że kuchnia nie wystawia na stół potraw z dnia poprzedniego Taka jest polityka firmy i juz, decydując się na wesele w Zielonej Bramie musisz to przyjąć do świadomości. Młoda Para sama wybrała menu na poprawiny, wiec to oni zdecydowali się na tylko jedno ciepłe danie. Menu na poprawiny do wyboru są różne. 3 3 ~gość były (5 lat temu) 25 września 2016 o 10:49 Co do kosztów to się zgadzam. Też sumę miałem ustaloną za trochę większą imprezę urodzinowe . Na drugi dzień jak się pokazalem żeby odebrać resztę sprzętu to szefowa wyjechała mi ze musze dopłacić 1500 zł za to ze niby kelnerki musiały o godzinę dłużej siedzieć. Po długich rozmowach oczywiście nie zapłaciłem. Jak jest umowa to trzeba jej przestrzegać. Namawiali mnie na swój alkohol i tak zostało. A on się skończył o 23. Żart. No i ten ich samolocik zapomnijcie o zjedzeniu o obiadu na świeżym powietrzu w ciszy. Całymi dniami daje po uszach. Gratuluję pomysłu właścicielom. Na obiad juz się wybiorę w inne miejsce. 5 0 ~Prosiaczek (5 lat temu) 13 marca 2017 o 18:54 Witaj, czy posiadasz może menu które mieliście w 2015? Pilnie potrzebuje. Będe zobowiazana. 0 0 ~Aga (3 tygodnie temu) 29 czerwca 2022 o 16:54 Byliśmy na weselu 25062022,bardzo mało jedzenia, sala bex klimatyzacij, goście głodni bo nawet nie było dla każdego po sztuce mięsa, obsługa nie znająca się na swojej pracy, prawdziwa porażka 0 0 ~Prosiaczek. (5 lat temu) 13 marca 2017 o 18:52 WItaj. Czy macie może menu z tamtego roku do wglądu? Pilnie potrzebuje. proszę o wysłanie na e-maila : prosiaczek7@ Będe zobowiązana. 0 0 ~Marta (5 lat temu) 23 września 2016 o 16:14 3 pozycje na danie główne za 200 zl za osobe to troche pezesada... Bylismy tam i w wielu innych miejscach i za 200 zl mamy 11 pozycji na danie glowne... Radze sprobowac jedzenia w restauracji- ja dostalam stare ciagnace sie buraczki i zdechle mieso, a wiedzieli, ze wydaja obiad potencjalnym klientom. 2 0 ~motylek (5 lat temu) 23 września 2016 o 16:43 Na minus jest też to,że jest korkowe i talerzykowe np. za wlasny tort 5 zl od osoby. No i napoje trzeba kupic u nich :) 5 1 ~kapello (5 lat temu) 5 listopada 2016 o 10:21 Witam Czy mamy nowe informacje na temat wesel w zielonej bramie? 0 0 ~Ml (5 lat temu) 15 listopada 2016 o 20:35 Czy osoby, które miały wesele w Przywidzu mogą podzielić się opinią? Jak rzeczywiście wygląda współpraca? Z góry dzięki 0 0 ~anie (5 lat temu) 15 listopada 2016 o 22:11 Sama prawie się skusiłam bo miejsce ładne i naprawdę wszystko wydawało się być idealne, gdyby nie koszta.. Dodatkowe opłaty za alkohol, tort, 0,5 l soków na osobę (2 szklanki na całe wesele ;/ ) Na kaszubach raczej rzadko jest to spotykane żeby płacić za te wszystkie usługi.. chyba że kogoś stać to i owszem. No i poprawiny, menu osobne, bardzo drogie... Szkoda bo gdyby nie taka polityka właścicieli, zapewne miejsca byłyby rezerwowane na 4 lata do przodu :) 2 0 ~helga (5 lat temu) 23 listopada 2016 o 20:11 Czyli rozumiem, że jak oczywiście teoretycznie, ustalimy wszystko na piśmie w umowie, to raczej nie było innych problemów? 0 1 ~mm (5 lat temu) 21 maja 2017 o 21:25 Nie - przed samym weselem, kiedy jesteś już pod ścianą powstają nowe nieprzewidziane w umowie koszty. 2 0 ~kevin (5 lat temu) 22 maja 2017 o 08:01 mógłbyś podać przykład takich kosztów? 0 0 ~czarna (5 lat temu) 22 maja 2017 o 18:25 jakie koszta ??? jak masz już ustalone menu , alkohol swój czy napoje to cos jeszcze? a same śniadanie bez poprawin? proszę napisz bo wesele coraz bliżej i się boje... 0 0 ~A. (5 lat temu) 23 maja 2017 o 12:11 Na przyklad oplata za czyszczenie szkla kiedy napoje kupujesz poza Zielona Brama 1 0 ~A. (5 lat temu) 23 maja 2017 o 12:13 Probuja tez kasowac za lampki led wiszace na sali 2 zl za sztuke, z tego co pamietam lacznie 600 zl, ale nie jestem pewien 1 0 ~jak (5 lat temu) 24 maja 2017 o 08:10 dzięki - a "próbują" oznacza, że nie płaciliście, czy że jednak zmienili zdanie? rozumiem że takie ich wymyślone koszty są podawane przez Nich jeszcze przed takimi ustaleniami? czy już po fakcie życzą sobie po prostu więcej? 0 0 ~A. (5 lat temu) 24 maja 2017 o 12:32 lampki nie pojawiły się w rozliczeniu - powiedzieliśmy, że jest to niezgodne z prawem, lampki wisiały na sali kiedy ją oglądaliśmy i rezerwowaliśmy, w umowie nie było mowy o dodatkowych opłatach z tego tytułu, ponadto znaliśmy parę, która miała wcześniej wesele i wiedzieliśmy, że u nich takie opłaty nie były stosowane; wiem, że innych też informują o konieczności uiszczenia dodatkowych opłat z tego tytułu. u nas ten temat pojawił się chyba na miesiąc przed weselem. 1 0 ~Kaja (5 lat temu) 24 maja 2017 o 19:28 O jakie lampki chodzi?/ Swiece na stołach? 0 0 ~Karolina (5 lat temu) 18 kwietnia 2017 o 14:16 Miałam wesele w tym roku. Naprawdę piękne miejsce i przepyszne jedzenie, ale obsługa tragedia. Totalnie nieprofesjonalna. Szef kuchni i właściciele próbują na każdym kroku wygenerować nowe koszta. Za duża ilość nerwów, nie tak powinno wyglądać wesele. 9 0 ~Ania (5 lat temu) 18 kwietnia 2017 o 18:42 prosze napisz do mnie na anka282t@ będę miała am wesele tego lata. chcialabym się przygotowac na co zwracac uwagę? Alkohol mieliście własny?? 0 0 ~Agata (5 lat temu) 20 kwietnia 2017 o 21:29 Ja właśnie planuje wesele w przyszłym roku i od 6 miesięcy Zielona Brama była "pewniakiem" na jego organizacje, ale obsługa, właścicielka, managerka, recepcjonistka i wszystkie inne świętości mnie zniechęcają. Dobrze, że sala jeszcze nie gotowa, bo jakbym ją zaklepała w październiku, to teraz miałabym niezły dylemat. Szkoda, że pisząc maila otrzymuję za każdym razem odpowiedź od innej osoby. Każdy mówi coś innego, każdy ma inną wizję. Mam nadzieję, że wygląd nowej sali mnie rozczaruje i nie będę musiała robić tam wesela. 0 0 ~anionim (5 lat temu) 20 maja 2017 o 22:24 Pani to porażka! zero profesjonalizmu! Tylko kasa kasa... wiadomo, że nikt nie robi wesel za darmo, ale podejście do klienta trzeba mieć takie żeby tego nie odczuł. Bardzo nie polecam!! 5 0 ~Kk (5 lat temu) 21 maja 2017 o 08:42 wszystko jak nie sa w umowie to ich nie jak sobie radza z dwoma weselami na raz?.. 3 0 ~kajetan (5 lat temu) 22 maja 2017 o 08:01 czy mógłbyś nieco rozwinąć swoją wypowiedź? co takiego się stało i dlaczego uważasz że tylko kasa i kasa? chętnie się dowiem bo sam jestem zainteresowany wesele w tym miejscu 0 0 ~mm (5 lat temu) 21 maja 2017 o 21:22 nie polecam organizacji wesela w Zielonej Bramie, kasują za wszystko, a organizacja to dramat - sprzeczne informacje, o których piszesz otrzymuje się aż do samego dnia wesela, przy czym im bliżej wesela tym gorzej, uważam, że nie ma sensu fundować sobie takiego niepotrzebnego stresu przed tym najważniejszym dniem. Oczywiście im bliżej wesela tym więcej ukrytych kosztów, nieujętych w umowie. Obsługa kelnerska na samym weselu jest dramatycznie nieprofesjonalna, kelnerzy z łapanki, co zostało zauważone przez gości. Nie polecam. 5 0 ~Kk (5 lat temu) 21 maja 2017 o 21:28 Napisz na anka282t@ 0 0 ~M_ (5 lat temu) 13 czerwca 2017 o 08:00 Karolina proszę napisz do mnie: madziaaa_22@ Mam parę pytań odnośnie organizacji wesela a przede wszystkim tych nieprzewidzianych kosztów. 0 0 ~ZIELONA BRAMA (5 lat temu) 25 maja 2017 o 12:39 Szanowni przyszli Państwo Młodzi, Serdecznie zapraszam do bezpośredniego kontaktu z nami mailowego przywidz@ lub osobistego po uprzednim telefonicznym umówieniu się - numer telefonu 58 300 13 36. Odpowiadamy na wszystkie Państwa wątpliwości i pytania !!! 1 2 ~anonim (5 lat temu) 25 maja 2017 o 16:19 Tez nas zapewniano że negatywne opinie nie są prawdziwe, okazało się inaczej 8 0 ~Basia (5 lat temu) 5 czerwca 2017 o 00:13 anonim ? prosze o konkurencje na wysilek. My tam sie bawilismy i My wiemy . pedarda 0 5 ~aa (5 lat temu) 26 maja 2017 o 11:25 Z mojego doświadczenia- na pytanie wysłane maila a dotyczące organizacji mojego wesela, nie otrzymałam odpowiedzi . 0 0 ~Bartek (5 lat temu) 30 maja 2017 o 19:19 Witam serdecznie, jesteśmy świeżo po weselu w Zielonej Bramie na sali Sopockiej (tej przeszklonej Wesele na około 135 osób razem z poprawinami. Wiadomo nigdzie nie jest idealnie, aczkolwiek czytając wszystkie te opinie jestem odrobinę zdziwiony. Wszystkie te koszta o których Państwo piszą dotyczą tematów, które rzeczywiście może nie są nigdzie spisane ale Pani menadżer o wszystkim informowała. Proszę też zwrócić uwagę na to, że jest to dość duże przedsięwzięcie, które odbywa się co tydzień. Jest bardzo dobry kontakt, Pani menadżer odbiera telefon o każdej porze i nie ma problemu żeby coś zmienić czy się najnormalniej dogadać. Co do naszego wesela, jedzenie jest obłędne... Szef kuchni jest mistrzem świata, polecam sprawdzić i pojechać do restauracji na obiad. Jakość jedzenia jest taka sama jak w restauracji i powiem szczerze, że przejechaliśmy wszystkie te sale w promieniu 30 km od Gdańska (1,5 roku temu) i ceny były zdecydowanie najniższe właśnie w Przywidzu. Reasumując... PLUSY - Kontakt bardzo dobry, jedzenie najlepsze jakie jadłem na weselu, przepiękne miejsce, parkiet wbrew pozorom BARDZO duży (5 os orkiestry plus 115 osób dorosłych totalnie bez problemu) MINUSY - Na poprawinach za mało obsługi, wysokie korkowe My osobiście serdecznie polecamy Zieloną Bramę Salę Sopocką !!! Jeśli ktoś chciałby się dowiedzieć czegoś więcej to możemy pomóc :) 2 5 ~anonim (5 lat temu) 31 maja 2017 o 06:20 To samo usłyszałam od pani P. w odpowiedzi na moje uwagi - przypadek? ☺ Uprzedzenie o dodatkowych opłatach na miesiąc przed weselem nie czyni ich zasadnymi. Skala "niedociągnięć" na naszym weselu była miażdżąca. Nie polecam. 4 0 ~anonim (5 lat temu) 31 maja 2017 o 08:39 Witam przepraszam bardzo ale czy moze Pani mi napisac na lew37@ mam pytanie pozdrawiam 0 0 ~M_ (5 lat temu) 13 czerwca 2017 o 08:02 Czy mogłaby Pani napisać na: madziaaa_22@ Mam parę pytań. 0 0 ~Zielona Brama (5 lat temu) 31 maja 2017 o 12:18 Dziękujemy!! :) Życzymy szczęścia i sukcesów w życiu :) :D Uwagi bierzemy do serca. ;) 0 1 ~Agata (5 lat temu) 4 czerwca 2017 o 12:02 Ja wszystko rozumiem, każdy chce zarobić, ale róbcie to w sposób mniej odczuwalny dla potencjalnego klienta. Gdyby nowa sala nie była tak piękna to bym nigdy nie zastanawiała sie nad weselem w tym miejscu, bo po kontakcie z wszystkimi paniami z obsługi (nie ma jednej osoby odpowiedzialnej za klienta) jestem strasznie zniechęcona. A pani manager to na każde pytanie odpowiada "znajdzie sobie pani na stronie". To po co ja mam sie umawiać spotykać jak wszystko przeczytam online, umowę tez spieszmy online wesele tez zróbmy na wideokonferencji!! A tłumaczenie korkowego "bo kieliszek sie zbije to kto za to zapłaci , No fakt bo kieliszki takie drogie. A znajoma która robiła wesele w kwietniu, dzień przed weselem była dekorować to zwróciła uwagę, ze obrus brudny, panie zdziwione"No widocznie w praniu nie wyszło, chyba zaczniemy doliczać za pranie bo jak sie wino rozleje to co wtedy" żenada. 11 1 ~piotr (5 lat temu) 5 czerwca 2017 o 00:07 jak cie nie stec to zrob sobie impreze z barze a jak chcesz byc w tym miejscu to placz i plac bo tam jest fajnie 0 8 ~My tam bylismy (5 lat temu) 5 czerwca 2017 o 00:10 ksiezniczka z krainy Oz 0 0 ~anonim (5 lat temu) 5 czerwca 2017 o 00:11 O czym ty mowisz ? obudz sie. 0 0 ~gosc (5 lat temu) 5 czerwca 2017 o 10:28 Czy wiesz co to IP?? :) 3 0 ~doswiadczony (5 lat temu) 5 czerwca 2017 o 11:57 Pani Agato ... Można mieć wrażenie , że ktoś Panią wyrażnie namówił o może i nawet zmusił do organizacji tam Swojej najważniejszej w Pani życiu uroczystości , może zabrakło środków po prostu , przecież nic na siłę na litość Boską ... sala się podoba ? przczytaliśmy , że tak ...ok. to już mamy , czy jest tam dobra kuchnia ? sprawdzone ? jeśli nie , to należy to zrobić niezwłocznie ... a ceny za usługi ? no cóż , każdy ma swoje możliwości , dla kogoś może być za drogo , to niech nie organizuje . Proste 0 8 ~anonim (5 lat temu) 5 czerwca 2017 o 15:51 Zielona Brama chyba też nie wie co to IP...coraz bardziej agresywne odpowiedzi na komentarze 5 0 ~tygrys (5 lat temu) 5 czerwca 2017 o 17:01 Szanowny Panie Doświadczony, a wie Pan co to jest umowa? Zielona Brama może sobie nawet doliczać za papier toaletowy i podlewanie trawy w ogródku, o ile druga strona umowy, przy jej podpisywaniu się na to zgodzi! Jeżeli natomiast nie informują o tym przy podpisywaniu umowy, to jest to nieuczciwe i Pary Młode mają prawo mieć o to pretensje. Tymczasem już kilka par pisało o opłatach za szkło, za światełka itp.. Nie chodzi o to ile, tylko o zasadę. O lojalność wobec swojego kontrahenta. Bo to nie chodzi o to, że Pary Młode i tak wydają na wesele gigantyczne pieniądze, to jeszcze dopłacą Zielonej Bramie kilka stówek więcej i im nie zrobi różnicy. Nie - tu chodzi o to, że to są koszty nieprzewidziane, których nie było w umowie. Ot, co.. A najgorsze jest to, że miejsce jest przepiękne i jedzenie wyśmienite! I to sama restauracja robi ten zły PR. A szkoda, bo gdyby była osoba, która by to ogarniała to wszystkich tych opinii można by uniknąć :) 9 0 ~anonim (5 lat temu) 6 czerwca 2017 o 02:36 Z tego co wiem nikt nie placil dodatkowo za szklo ani tez rzekome swiatelka , fakt nie ma takich tresci w umowach ale i tez na logike w umowie nie moze byc wszystkiego jest oplata za tzw korkowe inaczej mozna to nazwac serwisowe taka oplate naliczaja inne restauracje w momencie kiedy goscie wprowadzaja swoj alkohol I to jest oplata , ktora pokrywa koszt obslugi z tym alkoholem a tutaj schlodzenie , magazynowanie , mycie szkla , straty w szkle , to firma ponosi odpowiedzialnosc za podawanie tego alkoholu gosciom . Ponosi koszty zwiazane z koncesja na sprzedaz alkoholu , w koncu rekompensata za brak mozliwosci zarabiania z tytulu sprzedazy alkoholu na swoim terenie a zawsze proponuje rozwiazanie inne poniewaz posiada swoj alkohol w dobrych I atrakcyjnych cenach . Koszty dodatkowe moga wynikac z rozych powodow , czasem mloda pora coos dodatkowo zamowi ale nigdy nie sa naliczane bez uprzedzenia , uslugodawca zawsze o tym informuje . Para mloda zapoznaje sie z tym dokladnie , tresc umowy czy tez wzor umowy dostaje do domu , ma tam duzo czasu zeby sie z tym zapoznac I przemyslec tym samym zanim cos podpisze , zna tak samo ceny , jak I tez moze sobie wyliczyc ile ja bedzie kosztowala ta uroczystosc , dalej jest informowana o tym , ze kazda dodatkowa usluga moze byc naliczona tutaj zawsze sa uprzedzani . No niestety wesele to Duza Impreza I tez wielkie przedsiewziecie czesto , duze pieniadze fakt , ale nikt nie mowil ze to sa tanie rzeczy ... a restauracja zarabia bo ma do tego prawo . Moze trzeba wiecej rozwagi ... 0 9 ~anonim (5 lat temu) 6 czerwca 2017 o 09:57 Nikt nie zapłacił za światełka LED, które znajdują się w standardowym wyposażeniu sali, ani za szkło, ponieważ są to opłaty oczywiście bezzasadne i niewynikające z umowy. Podejście Zielonej Bramy do klientów doskonale obrazuje określenie "Płacz i płać" znajdujące się w ich komentarzu powyżej... Jest to dla mnie zupełnie niezrozumiałe, bo pary, które organizują wesela w tym miejscu mają na to środki, a wesele za 220 zł za talerzyk można zrobić w pięciogwiazdkowym hotelu w Sopocie... Faktycznie po podpisaniu umowy pary są skazane na "łaskę" Zielonej Bramy, bez względu na skalę nieprawidłowości po ich stronie odwołanie wesela raczej nie wchodzi w grę, na zmianę sali przy terminach dwa lata do przodu też niewielkie szanse. Sugestie Zielonej Bramy, że pary młode, które mają uwagi do organizacji i nie zgadzają się na ponoszenie dodatkowych kosztów nie mają pieniędzy są bardzo przykre i nieprofesjonalne. Chodzi o uczciwość i lojalność wobec klienta. Tymczasem klient Zielonej Bramy, który zostawia tam kilkadziesiąt tysięcy złotych jest traktowany bardzo przedmiotowo. Podsumowując - miejsce piękne, jedzenie dobre ale organizacja i podejście do klienta fatalne. Niestety to wpływa na wspomnienia o weselu i odbiór wesela przez gości, więc nie warto. 12 0 ~anonim (5 lat temu) 5 czerwca 2017 o 15:52 popieram opinię Agaty, mam podobne odczucia 4 0 ~anonim (5 lat temu) 6 czerwca 2017 o 11:54 Szanowni Państwo Anonimowi. Uprzejmie informuję, że "Zielona Brama" pisze pod własną nazwą i pod własnym numerem IP komputera - to jest tak niemodna dzisiaj sprawa honoru i szeroko pojętej kultury osobistej. Podejmujemy chętnie dyskusję ale tylko z konkretną Osobą, a nie z Anonimem - to jest z kolei sprawa godności i odwagi cywilnej drodzy Anonimowi podpisała : Joanna Krzyżanowska "Zielona Brama" - właściciel 0 5 (4 lata temu) 12 września 2017 o 17:41 W sobotę bawiliśmy się na naszym weselu w Sali Spichlerzowej. Było BAJECZNIE. Począwszy od negocjacji z Panią Asią Właścicielką, poprzez rozmowy z Panią Manager Anią i Szefem Kuchni Tomaszem, aż po samą uroczystość - wszystko przebiegało bez jakichkolwiek problemów. Wesele było wspaniałe - sala cudownie wyglądała, obsługa w żaden sposób nie zawiodła, goście byli wniebowzięci, a my najszczęśliwsi. Jedzenie jakie nam zaserwowano na weselu i poprawinach w formie śniadania - przerosło oczekiwania WSZYSTKICH - Panie Tomku - KLASA ŚWIATOWA! Przepyszne, świeże, doprawione, pachnące i w odpowiednich ilościach. Od zupy, poprzez mięsa i przekąski, aż po ciasta i wspaniały tort. Pokoje czyste i zadbane, warunki na wesele wprost wymarzone. 90 gości przeżyło jedno z najwspanialszych wesel, a my uczestniczyliśmy w uroczystości jakiej na pewno już nigdy więcej nie zaznamy - i właśnie o to chodziło. DZIĘKUJEMY!!! 1 3 ~anonim (4 lata temu) 3 października 2017 o 20:04 Proponuję, żeby Zielona Brama się podpisała pod wszystkimi komentarzami pisanymi na tym forum anonimowo. 4 0 ~Michał (4 lata temu) 5 października 2017 o 08:53 no to zacznij od siebie - też jesteś anonimem... akurat komentarz powyżej (jeżeli o nim myślisz) napisałem sam osobiście - Michał Okuniewski. Na weselu było Rewelacyjnie !!! 1 3 ~MK (4 lata temu) 5 października 2017 o 22:15 MIalam wesele w Zielonej Bramie w czerwcu wiem czemu tyle negatywnych komentarzy .Miejsce ma klimat jest nowe, czego mozna sie czepic to kontakt z pania menadzer, ktory podnosil cisnienie. Ostatecznie wszystko bylo zalatwione ko taktowna i uprzejma..Polscam . 2 3 ~ZIELONA BRAMA (4 lata temu) 14 października 2017 o 13:00 Warto przeczytać, polecam !!!- niektórzy się uśmiechną , a inni może zastanowią :) A wszystkim życzę dużo uśmiechu bo promienny uśmiech od ucha do ucha, uczucie przyjemności i zrelaksowania – to efekt działania endorfin, popularnego hormonu szczęścia, Joanna Krzyżanowska Zielona Brama 0 3 ~anonim (4 lata temu) 28 czerwca 2018 o 15:01 Myślę, że ten post doskonale oddaje podejście Zielonej Bramy do klienta (bo raczej nikt nie poczuje się tam Gościem), próbowałam organizować tam wesele, sala bardzo ładna, natomiast po kontakcie z Panią menager... brak słów, czułam się jak petent an nie potencjalny Gość chcący zorganizować dużą imprezę. 2 0 ~Kora (3 lata temu) 17 stycznia 2019 o 21:42 Czy są jakieś świeże opinie? SA nowe 2 szefowie w kuchni. Ktoś ma jakieś opinie? Ja do dzisiaj nie doczekała się odpowiedzi na swoje pytania do Zielonej Bramy (po spotkaniu)? 0 0 ~ina (3 lata temu) 18 stycznia 2019 o 17:37 A jak bardzo nowi szefowie kuchni? Ja byłam na weselu pod koniec wakacji ostatnich i było pysznie :) 1 0 ~Kora (3 lata temu) 21 stycznia 2019 o 11:47 Latem na pewno był pan szef, choc i wtedy dostaliśmy zimne jedzenie. Teraz są dwie panie. 1 0 ~Maria0000 (3 lata temu) 24 stycznia 2019 o 17:55 Trochę nie w temacie ale ja mogę pochwalić podejście Dworku Gościnnego w Lipcach. Przy kontakcie okazało się, że można się dogadać w taki wielu sprawach i że w samym dniu wesela można zmienić program uroczystości (bez większego kłopotu udało się zdobyć transport dla gości z drugiego końca Polski). Chyba nie warto więc męczyć się z ludźmi, którzy nie potrafią się sensownie porozumieć... 0 0 ~Kora (3 lata temu) 25 stycznia 2019 o 07:06 A przepraszam, w dzisiejszych czasach to jakies osiagniecie zeby na cito zalatwic transport?:) Wbrew pozorom ze wszystkimi da sie porozumiec a Dworek w Lipcach to jednak nie Sala Sopocka w Zielonej Bramie :) Wszystko zalezy co komu się podoba i jak sobie wyobraza ten najwazniejszy dzień w swoim życiu. Pozdrawiam 0 1 ~Iwona (3 lata temu) 5 maja 2019 o 19:34 Jestem świeżo po weselu. Fakt, miejsce prześliczne, ale te*** to przesada. Bierzcie ręczniki. Brudne pokoje, nie działające telewizory, To miejsce wymaga bardzo dużego remontu. 3 0 ~Elżbieta (3 lata temu) 10 kwietnia 2019 o 13:11 Byłam i to nie raz! :) Piękne miejsce, bardzo sympatyczna obsługa kelnerska - profesjonalni i kompetentni pracownicy. Co do jedzenia - świeże i pyszne, dobrze przyrządzone, jak dla mnie to miejsce to strzał w dziesiątkę :) 0 1 (2 lata temu) 12 sierpnia 2019 o 15:11 Ja znam. Restauracja godna polecenia. Oprocz tego jest tu caly kompleks weselny i przepiekna okolica. Jesli ktos lubi gesine, to bedzie to swietny wybor. Bylismy tu wczoraj. Pani Dorocie podziekowania za swietna obsluge. A przy okazji mozna obejsc jezioro Przywidz - ok. 10 km. Przyroda wynagrodzi trud. 0 1 ~ZawiedzionaDominika (1 rok temu) 1 września 2020 o 13:02 Krótko : Jedzenie ok bez zadnej rewelacji ale bylo smaczne, jednak ilość to juz przesada bo było bardzo mało: jak 'weszly' pierogi postawione obok stolu z kawą (dodajmy rozwalonym ekspresie do kawy) to goscie rzucili sie jakby obiadu wczesniej nie dostali- zecydowanie brakowalo jedzenia. Pokoje zaniedbane, z reszta caly budynek wymaga solidnego remontu, nie tak jak na zdjeciach w interencie. Ceny bardzo wysokie. nie polecam 1 0 ~niezadowolony gość weselny (1 rok temu) 13 września 2020 o 00:01 Mało powiedziane, brakuje słów aby wyrazić niezadowolenie, wszystkiego za mało, ... szczególnie obiad ... !!! Bardzo mi było żal pary młodej, tak pięknie wszystko przygotowali. nie polecam tego lokalu !!! 1 0 ~ (5 miesięcy temu) 8 lutego 2022 o 11:20 A zaglądałaś na Sama znalazłam swoją salę właśnie tam :D Myślę, że na pewno coś wybierzesz tam jest dużo ofert i co najważniejsze są aktualne! 0 0 do góry Widok Wesele Temat dostępny też na forum: (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:23 co się daje na bramach? ogólnie to nie mam ochoty na takie coś, ale jak się ktoś uprze i nie będzie chciał nas puścić spod kościoła? wódki nie mam zamiaru dawać. Jakieś cukierki wystarczą? Podejrzewam, że grupa maniaków rowerowych - znajomych mojego męża może nam takie coś urządzić. A wtedy wódka tym bardziej odpada... Kiedyś na ślubie koleżanki menele się ustawili, 3 pod rząd. Każdy przywiązał zwykły sznurek do latarni, drzewa i stanął z drugiej strony i nie chciał przepuścić. Oni mieli tylko 2 butelki w samochodzie i dla znajomych którzy nie mieli jak się przed meneli wcisnąć zabrakło flaszki... Da się w ogóle uniknąć czegoś takiego? głównie chodzi mi o meneli...[/url][/url] 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:27 no raczej się nie da ominąć meneli ... jeszcze ci samochód uszkodzą, albo nawrzucają k...w, a co cukierki im dasz? trzeba być jednak przygotowanym na wódkę w samochodzie, jest tylko rozwiązanie połowiczne :))) przygotuj sobie wódkę w butelkach 0,25l, a nie 0,5, a co będziesz sponorowac obcych żuli?papilio1@ 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:27 moja Sis miała tylko cukierki ;) niby koło Okrąglaka meneli nie było - ale był jeden uparty typek, który koniecznie chciał flaszkę :P oczywiście jej nie dostał :P ale świadek musiał mu to "wyraźniej" powiedzieć ;) 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:29 no niby tak, ale tak z drugiej strony, wydaje sie dziesiątki tysięcy na wesele, a się 2-3 butelek wódki żałuje?papilio1@ 0 1 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:32 jeśli ma się w rodzinie alkoholika - to nie kupuje się wódki dla zasady ;) zresztą zależy jakie ma się podejście do tego rodzaju "tradycji" :P (osobiście też nie mam zamiaru mieć alkoholu i rozdawać go menelom) 1 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:35 aaaaa, to wszystko jasne :)papilio1@ 0 0 konto usunięte (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:29 Ajeczko obawiam się, że nie da się tego uniknać. dla nich to poprostu wymarzona okazja, żeby dostać falszkę za darmo. Przygotuj cukierki i wręcz z uśmiechem menelkowi :) trochę się zdziwi, a jak zapyta o alkohol to dodaj że cukierki I klasa nadziewane koniakiem :)))) 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:30 ja miałam małe buteleczki wódeczki i cukierki :) Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice. Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:37 Tego sie nie da uniknac :) Na kazdym slubie jakim byłam robili bramy, jak byłam młodsza sama robiłam starszym znajomym, wtedy dostałam cukierki, ale dorosli dostaja flaszki. Ja w samochodzi na pewno bede miała pare woreczkow z cukierkami i pare flaszek, zeby jak cos oczami nie swiecic, a zwyczaqj bram jest chyba od zawsze. Nie wiem co mozna dac innego zamiast flaszki, moze szampana za 5zł albo piwko :) Zawsze to tansze :) he he he 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:40 jeśli znajomi zrobia nam bramy, z pewnościa dostaną wódkę, tylko dla meneli mam zaplanowane ćwiartki :)papilio1@ 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:40 U nas robia bramy pod domem panny mlodej wiec meneli nie bedzie sladu. Tylko sasiedzi czy znajomi. Doroslym wodeczka a dla dzieciakow cukierki.[url= 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:53 Hmm... tak się zastanawiam. Bo ja będę miała ślub w Mariackim, a wesele na długiej, więc z kościoła będziemy szli na piechotę, bo to niedaleko. W tej sytuacji chyba bram nie będzie (mam nadzieję)??? 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:56 Mieszkam blisko starowki wiec wszystkigo mozesz sie spodziewac:) Oczywiscie zartowalam. Chyba mozesz byc spokojna:P[url= 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 15:12 No mam nadzieję, że jeśli już jakiś menel się pojawi, to zrozumie, że nic nie dostanie, bo bez samochodu, to nawet nie będę miała gdzie wódki schować :) 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 15:14 hehe, ale byś wyglądała, w sukniślubnej z flaszkami pod pachą :Dpapilio1@ 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:55 tokio: ja nie robię wesela za parę tysięcy, tylko obiad dla kilkunastu osób, poza tym znając moją rodzinę skończy się na max 2 butelkach wina i 3 kieliszkach wódki (dla babci ;)). Teściowie nie piją, świadkowie będą kierowcami. Ja nie piję, mąż - kierowca. Więc nie uśmiecha mi się sponsorowanie meneli, najwyżej będę niegrzeczna ;) Z resztą z drugiej strony, Świętojańskiej nie zablokują, bo ludzie ich zjedzą :)[/url][/url] 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:58 ajeczko, ja wiem :))))) i nie był to zarzut do ciebie, tylko taka luźna uwaga ... nie gniewaj się :DDpapilio1@ 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 15:20 tokio: nie gniewam się :) A tak ogólnie to niestety ja tak mam, że pierdoły zatruwają mi życie. Zamiast się cieszyć ze ślubu ja się wnerwiam, że na obiad wciskają mi ciocię Jadzię, kórej nie znoszę. I teraz jestem na etapie przekonywania męża, żeby odwołać kościelny, że wystarczy nam cywilny, który już "odbębniliśmy". Znając go pewnie sie nie da przekonać ;) Dobra, mykam na ostatnie nauki, a z mojego zadupia trzeba trochę czasu żeby dojechać do Gdyni. Pozdrawiam Was![/url][/url] 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 14:58 dziewczyny wiecej luzu... naprawde w takim dniu macie zamiar przejmowac sie takimi drobiazgami? a swoja droga bramy to tradycja - bez wzgledu na to kto je robi - "przynosza" szczescie ;) a jak sie nie ma nic na brame daje sie piniazki;) ale widzac wasze podejscie to byscie predzej kijem takiego pogonily ech...naprawde niewarto psuc sobie humoru...a poza tym w tym dniu na wszystko patrzy sie z usmiechem 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 15:18 u nas menele dostali wódkę, było 6 w samochodzie i nie było problemu-szkoda mi było zawracać sobie głowę takimi pierdołami ;) 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 15:20 dokladnie 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 15:27 ajeczka napisał(a): > ja nie robię wesela za parę tysięcy, tylko obiad dla > kilkunastu osób, poza tym znając moją rodzinę skończy się na > max 2 butelkach wina i 3 kieliszkach wódki (dla babci ;)). > Teściowie nie piją, świadkowie będą kierowcami. Ja nie piję, > mąż - kierowca. > > Więc nie uśmiecha mi się sponsorowanie meneli, najwyżej będę > niegrzeczna ;) u mnie pewnie będzie 1 butelka wina ;) my - nie pijemy, mąż świadkowej - kierowca, świadek - kierowca, teść - kierowca :P czyli faceci "odpadają" ;) moja Mama może wypije kieliszek wina :) świadkowa - tak samo :) Babcia - wódeczkę :) Teściowa - nie wiem :P i nie wiem co z żoną świadka - ponieważ nie przejawia ochoty zawarcia znajomości, chociaż będziemy rodziną ;) 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 15:31 Popieram pomysł z ćwiartkami - ja bym je jeszcze przewiązała wstążką. 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 16:18 Cukierki wystarczą:) 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 16:22 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 17:53 no niestety trzeba być przygotowanym- bo lepiej dać takim tą flache niż jakiś incydent niemiły miałby nas spotkać i popsuć humorcórcia nr1 córcia nr2 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 18:23 Choćbym bym na wesele wydała milion, to meneli sponsorawać nie będę. My chcemy zrobić meneli w konia. Weżmiemy puste butelki po wódce z polterabentu i wlejemy tam wodę. Zakręcimy. Akcyzy wódka weselna nakleimy i damy. - to pomysł mojego męża. [b]Lista 2009 - 1 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 18:25 świetny pomysł !!! rewelacjacórcia nr1 córcia nr2 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 18:51 już widzę ich miny- haha:) 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 18:53 Buninka, fajny pomysl!!! Cukierki dla dzieci ok, ale sponsorowaniu meneli ja rowniez mowie: NIE! 1 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 19:42 A jak dajecie dzieciakom te cukierki - macie w jakimś koszyczku i wszyscy się częstują czy może pakujecie np w celofan? A może lepiej czekolady? 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 20:18 haha! bunika super pomysł :) tylko skąd ja puste flaszki wezmę, ja nic nie drinkuję, a mąż winko siorbie ;)[/url][/url] 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 22:12 :D :D :D :D dobre z tą wodą :D :D :D nie moge z tego :) my tez se zastanawiamy co dac zamiast :) chcialiśmy być bardziej kreatywni, ale pomysłu jeszcze nie mamy... 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 21:50 Daj po 100 Euro!!! 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 22:11 ja rozumiem zeby meneli nie sponsorowac, ale jak dla mnie dawac wode w butelce od wodki to przesada!!! jak nie chcesz dawac wodki to nic nie daj!!! w koncu to tez ludzie! cieawa jestem jak ty bys sie czula jakby ktos ciebie tak potraktowal! 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 22:13 to moze dzieciom g.... w papierkach dacie, zeby ich nie sponsorowac?!!! 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 22:21 masz trochę racji... W końcu człowiek to człowiek... ale tekst z g... w papierkach rozbawił mnie niemalże do łez, moja kuzynka jeszcze sie zwija :) 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 22:13 jakbym była menelem i ktos dałby mi wodę w butelce po wódce, to poczułabym sie okropnie potraktowana :-) -serio !!! Nasza Kochana Lenka 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 22:23 u mnie były dwie bramy - pierwsza zrobiona przez chór, który śpiewał u mnie w kościele a druga przez kolegów męża... o dziwo, brak meneli oraz dzieciaków z sąsiedztwa... 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 22:24 bemaz napisał(a): > jakbym była menelem i ktos dałby mi wodę w butelce po wódce, to > poczułabym sie okropnie potraktowana :-) -serio !!! szczerze? dla mnie menele to nie ludzie :P a jeśli źle się poczują? cóż - takie życie... 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 22:28 AgusiaGda napisał(a): > bemaz napisał(a): > > > jakbym była menelem i ktos dałby mi wodę w butelce po wódce, > to > > poczułabym sie okropnie potraktowana :-) -serio !!! > > > szczerze? dla mnie menele to nie ludzie :P a jeśli źle się > poczują? cóż - takie życie... > > menele to nie ludzie- naprawdę to ludzie, czy bys chciała czy nie!, ale to już Twój osąd, Ja miałam bardzo miłe bramy, na ulicy dzieci podeszli z kwiatkami, miałam dla nich cukierki, przy kosciele młodzież i dostali czekolady!!! Ale wódkę też miałam przygotowaną!!! Nasza Kochana Lenka 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 23:06 bardzo dobry pomysł z tym ćwiartkami, po co od razu 0,5 dawac? ja kupię cukierki i moze ze trzy ćwiartki 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 23:29 bemaz napisał(a): > AgusiaGda napisał(a): > > > bemaz napisał(a): > > > > > jakbym była menelem i ktos dałby mi wodę w butelce po > wódce, > > to > > > poczułabym sie okropnie potraktowana :-) -serio !!! > > > > > > szczerze? dla mnie menele to nie ludzie :P a jeśli źle się > > poczują? cóż - takie życie... > > > > > > menele to nie ludzie- naprawdę to ludzie, czy bys chciała czy > nie!, ale to już Twój osąd, > > Ja miałam bardzo miłe bramy, na ulicy dzieci podeszli z > kwiatkami, miałam dla nich cukierki, przy kosciele młodzież i > dostali czekolady!!! Ale wódkę też miałam przygotowaną!!! > > Co innego jak ktos zrobi bramke i jakos to bedzie wygladalo, wtedy czemu nie dac nawet tej wodki, ale jak mi jakis obsikany MENEL zawiaze kawalek sznurka wokol latarni i jeszcze od najgorszych wyzwie jak mu sie za malo da, to sorry, ale nie ma sie co litowac. 0 0 (14 lat temu) 13 maja 2008 o 23:53 u nas stało 4 meneli, dla spokoju dalismy im 2 flaszki, ale domagali sie na głowe dla kazdego. Hmm no i mój maz wkroczył do akcji i zwiali:) 0 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 08:25 lullaby: no właśnie, co innego jak sie ktoś postara, zrobi bramę, przystroi ją czymkolwiek, a nie sznurek do latarni i: mi się należy! Sama jako dziecko robiłam bramy, ale to było wydarzenie! wyciągało się bibułkę, kradło się sąsiadkom kwiaty z ogródka, a w nagrodę uśmiech pięknej panny młodej! i nawet cukierek nie był potrzebny :) Nie popieram dawania wódki menelom. Tak samo jak na parkingu próbują wyciągnąć kasę, to mówimy, że damy jak wrócimy i samochód będzie dopilnowany :)[/url][/url] 0 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 17:14 Patrycyja - mądralo, od razu widać że nigdy ci taki "człowiek" nic złego nie zrobił, że tak bronisz tych "ludzi". W mojej rodzinie ktoś przez takiego "człowieka" zginął, więc życzę im jak najgorzej. I bardzo niepoważne jest z twojej strony porównywać dzieci do takiego tałatajstwa. [b]Lista 2009 - 1 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 18:25 wg mnie wódkę trzeba w samochodzie mieć, bo ktoś znajomy może zrobić bramę i się rozczaruje jak nie dostanie wódki - to że samemu nie pijemy albo nasz świadek nie pije, to jedno ale tradycja tych bram jest chyba oczywista - ludzie stawiają je głównie po to by dostać wódkę:P Jak nie chcecie wódki - dajcie szampana. jak się trafi menel - dajcie mniejszą lub tańszą wódkę. Nie bawcie się w umoralnianie społeczeństwa - bo to i tak nic nie da. Świata nie zmienicie, menele nadal będą na świecie,a przynajmniej jak dacie wódkę to unikniecie jakiś niemiłych incydentów. Wg mnie w dniu ślubu trzeba zrobić wszystko po "mnajmniejszej linii oporu" czyli tak, by najprostrzym sposobem osiągnać najlepszy efekt. Wiele z nas chce by slub był wyjątkowy i wymyśla przeróżne oryginalne rzeczy ale nie udziwniajcie czegoś co nie ma sensu. PO co dawać coś innego niż cukierki i wódkę, skoro taka jest tradycja, tego wszystcy sie po Was spodziewają i z tego będą zadowoleni? 0 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 18:30 nie porownywalam dzieci tylko chodzilo mi o sponsorowanie.... fakt nikt mi nic zlego nie zrobil... akurat u nas menelki sa malo szkodliwi.... i nie to ze ich bronie ale im wspolczuje, bo nie wiem czy wiesz, ale akloholizm to choroba... i jak mowilam wczesniej to tez ludzie... mowisz ze od ciebie ktos przez nich zginal... a czy ktos musi byc menelem zeby zabic??? wydaje mi sie ze jest wiecej przypadkow zabojstw dokonanych przez "nie meneli"... menele sa gorsi tylko przez to ze sa chorzy i nie ma im kto pomoc... 0 1 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 18:31 Patrycyja napisał(a): > nie porownywalam dzieci tylko chodzilo mi o sponsorowanie.... > fakt nikt mi nic zlego nie zrobil... akurat u nas menelki sa > malo szkodliwi.... i nie to ze ich bronie ale im wspolczuje, bo > nie wiem czy wiesz, ale akloholizm to choroba... i jak mowilam > wczesniej to tez ludzie... mowisz ze od ciebie ktos przez nich > zginal... a czy ktos musi byc menelem zeby zabic??? wydaje mi > sie ze jest wiecej przypadkow zabojstw dokonanych przez "nie > meneli"... > menele sa gorsi tylko przez to ze sa chorzy i nie ma im kto > pomoc... > to bylo do buninki 0 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 19:03 Dziewczyny- nie popadajmy w paranoje ! Przecież każdy człowiek jest odrębną, RÓWNĄ istotą, nie możemy uogólniać. Czy to, że jeden pijaczek kogoś skrzywdził oznacza to, że wszyscy są tacy sami? Pójdźmy w inną stronę- czy jeśli jedna panna młoda coś komuś zrobiła to ta osoba do końca życia będzie nienawidziła wszytkie dziewczyny w białych sukniach? Albo jedna Ania, Zosia czy Ździsia popełniła zbrodnie więc WSZYSTKIE dziewczyny o tym imieniu są takie same? Sorry, jeśli takie jest wasze rozumowanie... A to porównanie wody zamiast wódki do gówna w papierku bardzo mi się podobało. Taka prawda, jak już oszczędzać, to na wszystkim. Bez urazy, ale takie oto moje zdanie. Pozdrawiam :-) 0 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 19:47 Buninka, mysle ze wasze skompstwo nie zna granic, tak jak mowia inne osoby mozna miec kilka cwiartek, a tak swoja droga to wiem, ze wodka Starogardzka jest tania, 16-20 zlotych za pol litra, wiem bo kiedys kupowalam ze jest jakas dobra, wrecz jest nie dobra,ale zawsze litra 16 pln, jak kupi sie 5 to jest 80 zlotych i nie jest powiedziane ze sie je rozda,ale wlewac wode do butelek?i robic sztuczne banderole???Boze....To jest tradycja, a nawet dla swojego bezpieczenstwa lepiej dac, niz zeby pierwszy jak mowicie menel, szybko otowrzyl, lyknal i poczul scieme i np rozbija wam o szyby te butelki zanim zdazycie odjechac?Ha?...troche rozumu, chcesz zaoszczedzic 80 pln a mozesz stracic tysiac lub kilka tys zlotych......i taki incydent nie wplynie wogole milo na reszte dnia. 0 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 20:38 ja myslę, że bunince nie chodziło o pieniądze, tylko o zasadę. Żeby nie dawać ludziom, którzy wolą pić zamiast wziąć sie do pracy. Bo to tak jakby sie przyłozyło rekę do ich pijaństwa. Ale masz rację - lepiej dac i sie nie przejmować niż potem miec jakies niemiłe wspomnienia. A jeśli nawet menel nie dostanie wódki od Was - to i tak nie przestanie pić ani nie stanie się lepszym człowiekiem ani nic takiego. 1 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 21:17 Ilaria - tak masz świętą rację, nasze skąpstwo nie zna granic. Tak oczywiście, to są biedni chorzy ludzie, nie ich żony nie ich dzieci, tylko oni! I nie powiedziałam, że ktoś został zabity ale zginął, a to jest kolosalna różnica. Pozdrawiam - najbardziej skąpa forumka na świecie. [b]Lista 2009 - 1 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 21:41 A tak na poważnie, to wiele panien z tego forum nie ma ani "jaj" ani poczucia humoru. Ja sobie żartuje a tu zaraz jakieś mowy umoralniające. Dajcie sobie trochę na luz. Człowiek zażartuje i kłótnia gotowa. Oj oj nieładnie... [b]Lista 2009 - 1 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 21:47 wszystko zalezy od rodzaju zartu... 0 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 21:56 ciekawe , w którym momencie były te 'żarty' , coś mi się nie wydaje ;-D 0 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 21:59 W tym momencie o wodzie! Bardzo przepraszam że uraziłam królewny obrończynie tych wspaniałych ludzi. A tak na prawdę to o co wam chodzi? To jest normalne szukanie zaczepki, albo chęć... utopienia kogoś w łyżce wody. Pozdrawiam. [b]Lista 2009 - 1 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 22:04 a ja i tak postawie na swoim i nie kupie wódki! o! i za przeproszeniem w d***e mam wódczane tradycje :)[/url][/url] 1 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 22:23 i po co ta cała zadym, ktos ma ochotę dac inny nie, nie ma takich samych poglądów i nigdy nie bedzie.... Nasza Kochana Lenka 0 0 (14 lat temu) 14 maja 2008 o 22:33 bemaz: normalka, toż to forum :)[/url][/url] 0 0 do góry Widmo – objawia się Marysi. Jest to zmarły narzeczony dziewczyny, malarz Ludwik de Laveaux. Mężczyzna zmarł w Paryżu, gdzie wyjechał studiować. Zaręczył się z Marią w wieku 21 lat. Widmo symbolizuje niespełnioną romantyczną miłość. Marysia, pomimo że jest już żoną Wojtusia, wciąż tęskni za zmarłym narzeczonym i rozmawia z nim, niczym Karusia z „Romantyczności” Adama Mickiewicza. Stańczyk – objawia się Dziennikarzowi, redaktorowi krakowskiego „Czasu”. Stańczyk to błazen Jagiellonów, namalowany przez Jana Matejkę. Obraz przedstawia smutnego, zadumanego błazna podczas balu u królowej Bony. Stańczyk u Matejki symbolizuje wróżbę rychłej narodowej klęski. Jest on również oznaką bezsilności, a jego powaga kontrastuje z nastrojem zabawy. Stańczyk nie pojawia się przypadkowo, nawiązuje bowiem do stronnictwa stańczyków, czyli galicyjskich konserwatystów, prezentujących postawę lojalizmu w stosunku do austriackiego zaborcy. Organem piśmienniczym stańczyków był właśnie krakowski „Czas”. Stańczyk pojawia się zatem jako swoisty wyrzut sumienia dla Dziennikarza, który, mimo że jest inteligentnym patriotą, przyczynia się do zwalczania idei zbrojnej rewolucji i pragnienia odzyskania niepodległości. Rycerz – objawia się Poecie, czyli Kazimierzowi Tetmajerowi, który był autorem dramatu „Zawisza Czarny”. Rycerz symbolizuje szlachetną walkę o odzyskanie niepodległości. Kiedy jednak rycerz podnosi przyłbicę, pojawia się czarna dziura. Oznacza to dekadentyzm i marazm, w jakim pogrąża się poeta. Zamiast czynu woli on świat rojeń i marzeń o wielkich dokonaniach. Hetman Branicki – objawia się Panu Młodemu. Jest to symbol narodowej zdrady, bowiem Franciszek Ksawery Branicki był uczestnikiem Targowicy i stronnikiem carycy Katarzyny. Próbuje on przekonać Pana Młodego, że popełnił straszny występek przeciwko własnej sferze, żeniąc się z chłopką. Branicki stanowi symbol nieprzygotowania inteligencji do realnego sojuszu z ludem. Upiór – Jakub Szela – objawia się Dziadowi. Jakub Szela był przywódcą chłopów podczas rzezi galicyjskiej w 1846 roku. Postać ta symbolizuje historię wzajemnej nienawiści chłopów i szlachty. Szela jest przeciwnikiem bratania się obu stanów i uosabia drzemiące w społeczeństwie podziały. Wernyhora – objawia się Gospodarzowi. Wernyhora to prorok z lirą, uznawany za wieszcza. Zjawia się, by powierzyć Gospodarzowi zadanie zebrania chłopów na zbrojne powstanie, mające przywrócić narodowi niepodległość. W tym celu ofiarowuje mężczyźnie złoty róg, którego dźwięk zbudzi zastygłe ludzkie serca. Odjeżdżając gubi podkowę, a Gospodyni chowa ją w skrzyni. Gospodarz przekazuje róg Jaśkowi i zasypia. Jest to symbol niezdolności inteligencji do przewodzenia narodowi i jej niechęci do pełnienia tej roli. Lud pozostawiony sam sobie gubi natomiast złoty róg, przedkładając nad niego czapkę z pawimi piórami, symbol bogactwa i dobrobytu. Rozwiń więcej Brama najczęściej uosabia podświadomy lęk przed zmianą bądź też przed zmierzeniem się z przeciwnościami przez bramę - symboliczny akt wewnętrznej przemiany, jeśli zmiana jeszcze nie dokonała się, nasza podświadomość mówi, że nie ma na co czekać, czas najwyższy zacząć przed bramą, podziwiać ją - chęć zmiany swojego życia, a jednocześnie strach przed tym, co zamknięta - emocjonalne zamknięcie, ale również zasklepienie w sobie, wycofanie się emocjonalne, strach przed innym otwarta - spodziewaj się niemiłych odwiedzin. Wejść przez otwartą bramę - niebawem wybierzesz się na miłe spotkanie z żelazna brama - Twoje marzenia to bramę siłą - Twój plan powiedzie się, ale będzie wymagało to od Ciebie sporo wysiłku.

co sie mówi na bramie weselnej